W końcu mamy farta! Kiedy "Capik" dowiedział się, że po Lublinie krąży samochód
Ekipy Google Street View wpadł w trwogę, że 15-sto obiektywowy aparat umieszczony na dachu samochodu zarejestruje smutne twarze przechodniów "koziego grodu".Cały świat dowiedziałby się, że jest nam źle.
Chwała Bogu, od katastrofy uchronili nas lubelscy politycy. Postanowili zadbać o
PR miasta i cichaczem, pod osłoną nocy, wywiesili swoje uśmiechnięte buzie. Teraz ekipa Google fotografuje
piękne i
mądre oblicza lubelskiej elity naszej społeczności. Cały świat dzięki przeglądarce Google dowie się, że w Lublinie mieszkają ludzie opaleni i szczęśliwi z życia.
Kochani Politycy - dziękujemy, że zrobiliście to dla Lublina -
Redakcja Capika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz