piątek, 9 września 2011

Smakosze i wyjadacze kultury na EKK we Wrocławiu.

W Lublinie po przegranej w konkursie o tytuł ESK 2016 wielkie zaciskanie pasa. Wielcy kreatorzy kultury szukają na zimę nowych "lizawek" i "paśników". Idealnym miejscem do zdobycia nowych kontaktów okazał się Europejski Kongres Kultury we Wrocławiu. Capik przyłapał na gorącym uczynku twórców przegranej aplikacji. Dramaturg i filozof Grzegorz Kondrasiuk bez skrupułów pałaszował smakołyki przygotowane przez wrocławskie biuro ESK 2016. Smaczku sprawie dodaje fakt, że uczta spożywana była na dziedzińcu Pawilonu Czterech Kopuł. Przypomnijmy, że to właśnie na remont tego budynku Wrocław otrzymał dofinansowanie od Ministra Kultury w wysokości 50 mln złotych. Rywal Lublina otrzymał dotacje w "przededniu" ogłoszenia werdyktu w konkursie o tytuł ESK 2016. Wrocław zgarnął tytuł, a lubelskim animatorom pozostało skandowanie: "Zdrojewski, oddaj nasze 100 milionów" ( przypomnijmy, że drugie 50 milionów Wrocław otrzymał na rozbudowę Opery Wrocławskiej ). Capika dziwi lekkomyślne zachowanie dramaturga. Lublin opłakuje tytuł ESK, a Pan fetuje we Wrocławiu. Wstyd, Panie Grzegorzu, wstyd!


Na Europejskim Kongresie Kultury we Wrocławiu nie popisał się też animator kultury - Szymon Pietrasiewicz. Capik przyłapał go na haniebnym zachowaniu.


Brak słów. Pozwolimy sobie nie komentować!

1 komentarz:

  1. cipka capik kapci cap,pika kic capi kac - kap kap kap kipi pac

    OdpowiedzUsuń